Woda z lodowca – nieziemski smak czy chwyt marketingowy?
Dbanie o odpowiednie nawodnienie organizmu to jedna z kluczowych zasad prawidłowego funkcjonowania. Każdego dnia osoba dorosła powinna wypić minimum 2 litry wody (nie wliczając w to treningów). Na szczęście na rynku dostępnych jest wiele rodzajów wód, dzięki czemu każdy może znaleźć taką wodę, która najbardziej mu odpowiada. Również sposób pakowania płynu jest istotny – można wybrać różne rodzaje butelek plastikowych, butelki szklane bądź dystrybutory z wodą. Jedną z alternatyw dla wody mineralnej czy źródlanej jest woda z lodowca, która od jakiegoś czasu budzi dość duże zainteresowanie. Warto sprawdzić, czy zawdzięcza je nieziemskiemu smakowi, czy raczej dobrze prowadzonej kampanii marketingowej!
Woda z topniejących gór lodowych
Woda z lodowca pochodzi z topniejących gór lodowych. Jedną z cech, która sprawia, że jest wyjątkowa, jest fakt, że proces jej pozyskiwania należy do najtrudniejszych technicznie oraz najniebezpieczniejszych. Aby wodę lodowcową zamknąć w butelce, należy najpierw udać się specjalistycznie wyposażoną łodzią w miejsce, gdzie podnosi się lód z morza, by następnie odesłać go na brzeg, gdzie jest płukany, topiony i ostatecznie butelkowany. Proces jest niebezpieczny ze względu na możliwość przewrócenia bądź zatopienia łodzi przez góry lodowe. W takich warunkach należy zachować szczególne środki ostrożności, co jest pierwszym z powodów, przez które woda z lodowca ma dużo wyższą cenę.
Jak tworzą się góry lodowe?
Góry lodowe tworzą się w wyniku oderwania fragmentów lodu od lodowca. Na skutek tej sytuacji oderwane części dryfują z prądami oceanicznymi, aby ostatecznie stopnieć. Jednak część z nich nie topnieje, a zbiera się, tworząc góry lodowe. Takie miejsca to: arktyczne wybrzeża Archipelagu Svalboard oraz zachodnia Grenlandia i wschodnia Kanada.
Zalety butelkowania wody z lodowca
Oprócz kwestii smakowych i zdrowotnych, jakie przypisuje się wodzie z lodowca (o nich opowiemy później), fakt pozyskiwania jej ma podobno pozytywny wpływ na środowisko. Dzieje się tak dlatego, że topniejące góry na skutek efektu cieplarnianego podnoszą poziom wód w oceanach. Według naukowców góry lodowe mają negatywny wpływ na dno morskie, ponieważ zdzierają z dna faunę oraz florę. Skutkuje to tym, że w obszarze występowania gór lodowcowych bioróżnorodność środowiska jest wyraźnie mniejsza. Zwolennicy wody z lodowca podkreślają, że pomimo tego, że woda pitna pozyskiwana z gór lodowych stanowi jedynie ich niewielki procent, przyczynia się to do ogólnego zmniejszenia skali zniszczeń. Jednak czy ta logika nie stoi po prostu za przekazem marketingowym, który ma zachęcić do zakupienia wyjątkowej butelki? Czym jeszcze woda z lodowca zasłużyła sobie na miano wyjątkowej, o ile faktycznie można tak o niej mówić?
Cena wody z lodowca – czy idzie w parze z jakością?
Woda z lodowca należy do najdroższych wód świata. Jej koszt za butelkę to nawet 60 tysięcy dolarów (chociaż dużą część tej ceny związana jest z designerskimi butelkami, które stanowią „małe dzieła sztuki”). Te tańsze można nabyć za ok. 5 dolarów (750 ml). Umieszczona w butelce woda pochodzi z dobranych ze starannością gór lodowych, dzięki czemu nie ma praktycznie zanieczyszczeń – pochodzi z epoki przedindustrialnej. Jej smak jest lekki i miękki, a zawartość składników mineralnych jest prawie najmniejsza spośród reszty butelkowanych wód.
Woda z lodowca – symbol luksusu
Woda z lodowca stała się symbolem luksusu i wyznacznikiem pewnego komfortu życia. Celebryci, modelki czy gwiazdy muzyki podkreślają, że produkt ten wart jest inwestycji. Jednak czy rzeczywiście tak jest? Istnieje także druga strona medalu sporu o wodę z lodowca, która podkreśla, że sprzedawanie wody za wygórowaną cenę oraz pozyskiwanie jej w niebezpieczny i w ich mniemaniu szkodliwy dla środowiska sposób jest nie na miejscu, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że obecnie na świecie prawie 700 mln ludzi funkcjonuje bez dostępu do niezbędnej do życia wody.
Zastanawiając się nad kupnem wody z lodowca, warto wziąć pod uwagę zarówno głosy przemawiające za jej pozytywnymi aspektami, jak i te, które są jej przeciwne.
Przeczytaj również